poniedziałek, 20 września 2010

Radość i wróżki

Weekend minął nam szybciutko. W piątek byliśmy na usg, na którym dowiedzieliśmy się, że z Okruszkiem wszystko w porządku, dobrze się rozwija. Pokazało nam dziecię, że potrafi wkładać rączkę do buzi, machać nóżką i zakładać ją na brzuszek. Szaleliśmy z radości, gdy dowiedzieliśmy się, że
Noszę więc pod sercem synka. Imiona już wybrane: WIKTOR CZESŁAW. Po moich dziadkach ze strony taty...Czuję się, jakby mi ktoś skrzydeł dodał. Od początku czułam, że będziemy mieli synka :)
Ponieważ ostatnio otrzymaliśmy od przyjaciół przewijak dla Okruszka oraz kilka innych niezbędnych przydasiów, postanowiłam, że odwdzięczę się.
W ten sposób w weekend powstawały hafciki wróżkowe dla córeczek Magdy i Mariusza. Oto hafciki, we środę odpalam maszynę i szyję podusie dla Mai i Zuzi. W drodze jest trzecia wróżka, dla małej dziewczynki urodzonej w maju :)
A na szydełku marchewkowa chusta dla przyjaciółki:


4 komentarze:

  1. Moje gratulacje !!! To napewno niesamowite uczucie widzieć wygibasy swojego dziecka w brzuszku :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję synka :) Chłopcy lepiej się chowają. A hafciki śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję synka :) Chłopcy lepiej się chowają. A hafciki śliczne.

    OdpowiedzUsuń